top of page

PROROK CODZIENNY "Początki w Hogwarcie"

  • zlotaosemka
  • 6 sie 2016
  • 1 minut(y) czytania

Sławków – 8 rano zbiórka przed OSP.

Od dziś zuch i harcerz dobrze bawić się chce.

Plecaki spakowane, śpiwory, peleryny…

Czeka nas wielka przygoda chłopcy i dziewczyny.

Każdy dostał bilet (tylko w jedną stronę)

Lecz chyba nikt nie będzie tęsknić tu za swym domem?!

Zuchy dodatkowo – list od zastępcy Hogwartu…

Sama McGonagall go pisała – nie ma żartów!

Każdy zuch otrzymał opiekuna swego,

Do pomocy w każdej chwili gotowego.

Małe przerażenie, ciutkę niepewności.

Wierzymy, że niedługo i uśmiech zagości.

2,5 godziny i jesteśmy na bazie.

Zakwaterowanie… ale to na razie

wyzwanie nieduże. By zuch się nie przedźwigał,

jego opiekun rzecze – „Pomocą Ci służę”.

O godzinie 17.00 – godzina W – bardzo ważna dla harcerzy.

72 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

- tysiące poległo dorosłych, dzieci i młodzieży.

BACZNOŚĆ! Zawyły syreny, rozległy wybuchy, strzały…

Minuta ciszy… Hołd dla tych, co oddali życie – 63 dni chwały.

Pierwsze obozowe ognisko za nami.

Tiara Przydziału (o każdym coś rzekła) – Zuchy są Gryfonami.

Harcerze młodsi w dwóch domach mieszkają

Ravenclaw i Hufflepuff – tak się nazywają.

Za to HS-y i Wędrownik – kto to widział??

Do Slytherinu dostali przydział.

Zaczynamy wielką przygodę, będzie wiele radości,

Kogo z nami nie ma – NIECH NAM ZAZDROŚCI!

Domy dostały swoje zadania,

Niestety, nie obyło się bez gderania.

Byli tacy, co solidnie pracowali,

Gwoździe, młotki, siekierki – wartownię budowali.

Jednakże znalazły się i owce czarne,

Ich osiągnięcia były bardzo marne.

Część Slytherinu focha strzeliła,

Nie chciała nic robić i się obraziła!

Zuchy natomiast zamek budowały

Znaczy cegły na ścianach malowały.

Farba i pędzle – całe czarne ręce

Praca wre, aż miło – raduje się serce.

cdn….

Pani Hooch


 
 
 

Commentaires


bottom of page